Tak. Każda z Was za swoje postanowienie noworoczne stawia sobie zgubienie zbędnych kilogramów.
Ja oczywiście się do nich kwalifikuję i już teraz staram się nie jeść całymi dniami ale nie wychodzi mi to za dobrze więc powiedzmy, że ograniczać jedzenie. Zmuszanie się do ćwiczeń nie jest moją mocną stroną więc pozostają mi tylko głodówki. Uwielbiam wystające kostki. Moją faworytka, jeżeli chodzi o figurę jest Lara Stone:
A jakie są wasze ideały piękna? Lubicie anorektyczki ubrane w szerokie ubrania czy wolicie krągłości wydostające się z obcisłych podkoszulek?
OK to czekam wreszcie na jakieś komentarze..
A teraz coś o gustach, chociaż o tych rzekomo nie powinno się dyskutować..
Moim typem na chłodne dni są wieelkie swetry, emu i torby. Jak u Was?
hmmm. No to teraz z okazji nadchodzącego 2012 życzę Wam spełnienia wszystkich marzeń, wytrwałego dążenia do wyznaczonych celów i nieschodzącego uśmiechu na twarzy.
